Jak zapewnić bezpieczeństwo zaopatrzenia zakładów przemysłowych w wodę i uniknąć sytuacji kryzysowych
Andrzej Kulągowski, Ekspert z zakresu zbiorników na wodę z tworzyw sztucznych
Twoją rolą jest dbałość o sprawne funkcjonowanie infrastruktury zakładu, zapewnienie ciągłości i efektywności produkcji oraz usuwanie powstałych awarii… Przebieg procesu produkcyjnego zależy jednak od nieprzerwanego i równomiernego dostępu do wody. I choć na ogół nie macie z tym problemu, to w przypadku wzrostów produkcji zawsze, ale to zawsze powtarza się historia spadków ciśnienia w sieci wodociągowej, a Tobie za każdym razem te sytuacje zdejmują sen z powiek.
Co powiesz na to, byśmy wspólnie rozwiązali ten problem? W artykule przeanalizowaliśmy możliwe podejście i rozwiązania, które mogą przyczynić się do efektywnego zarządzania zasobami wody w zakładzie. I to nie tylko w sytuacjach kryzysowych, ale także w kontekście racjonalnej gospodarki wodnej.
W obliczu dynamicznego rozwoju i zwiększonego zapotrzebowania na wodę, zmieniających się warunków środowiskowych czy pojawiających się nieprzewidywalnych sytuacji kryzysowych, kwestia bezpieczeństwa zaopatrzenia w wodę i racjonalnego gospodarowania staje się priorytetem nie tylko dla jednostek osadniczych, ale także dla przedsiębiorców oraz ekspertów i projektantów z dziedziny inżynierii sanitarnej i środowiskowej.
Z artykułu dowiesz się:
- Jakie ryzyka dla obiektów przemysłowych niesie za sobą zakłócony dostęp do wody?
- Jak utrzymać stabilny dostęp zakładu do wody, nawet w obliczu zwiększonego zapotrzebowania?
- Jakie są sposoby na racjonalne gospodarowanie zasobami wody w zakładzie produkcyjnym?
Zapotrzebowanie zakładu przewyższa możliwości sieci wodociągowej
Woda wykorzystywana do celów technologicznych, zwana również wodą procesową, odgrywa kluczową rolę w wielu zakładach przemysłowych z różnych sektorów. Bez niej funkcjonowanie obiektów produkcyjnych byłoby praktycznie niemożliwe.
W przedsiębiorstwach głównym źródłem dostępu do wody jest na ogół sieć wodociągowa. Pobór wody czystej, uzdatnionej wiąże się jednak z wysokimi kosztami, a i to nie gwarantuje nieprzerwanego dostępu do zasobu.
O ile takie podejście sprawdza się w stosunkowo małych zakładach, gdzie zapotrzebowanie na czystą wodę jest niewielkie, a ewentualne niezależne uzdatnianie byłoby zbyt kosztowne, o tyle w dużych przedsiębiorstwach, niejednokrotnie o zapotrzebowaniu przewyższającym możliwości sieci, może stanowić to dość poważny kłopot.
– Jednym z powtarzających się problemów, z jakim mierzyły się zakłady przemysłowe, z którymi mieliśmy okazję współpracować, były spadki ciśnienia w sieci wodociągowej. Mam tu na myśli zbyt małą wydajność lokalnych sieci, które często nie są dostosowane do dużych rozbiorów wody przez takich odbiorców jak przedsiębiorstwo produkcyjne. Problem nasilał się zwłaszcza w ciągu dnia, kiedy następowała kumulacja rozbiorów przez wielu użytkowników. Dochodziło wtedy do zbyt niskiego ciśnienia w wewnętrznej instalacji zakładowej i w sytuacjach, w których zapotrzebowanie zakładu przewyższało możliwości sieci, właściwy przebieg procesów czy działanie maszyn mogły zostać zaburzone – mówi Andrzej Kulągowski, Ekspert Amargo posiadający doświadczenie w realizacjach zbiorników na wodę.
Fot. 1. Gromadzenie wody do celów produkcyjno-myjących w zbiornikach buforowych jako rozwiązanie problemu spadków ciśnienia. Więcej o tej realizacji przeczytasz tutaj.
Fot. 2. Zbiorniki zapasu wody do celów produkcyjnych w celu uniknięcia niedostatecznego ciśnienia i ilości w sytuacjach wzrostu produkcji. Więcej o tej realizacji przeczytasz tutaj.
Czy budowa własnego ujęcia wody jest rozwiązaniem?
– Innym pojawiającym się problemem jest zbyt mała wydajność własnego ujęcia wody oraz własnej stacji uzdatniania wody lub też celowe nie wymiarowanie studni oraz stacji tylko w oparciu o maksymalny chwilowy pobór wody. Czyli tutaj oprócz problemu braku wody dochodzi także aspekt ekonomiczny: nie inwestujemy w urządzenia i systemy o dużej wydajności, a budujemy własne ujęcia i stacje, co jest tańsze niż stosowanie wody z sieci miejskiej. Jednak zdarza się, że zaprojektowana zbyt mała wydajność sieci zakładowej i idący za nią nierówny rozbiór wody mogą prowadzić do dużych spadków ciśnienia, co z kolei niesie za sobą szereg problemów, choćby w zainstalowanych urządzeniach – podkreśla.
Opieranie się na poborze wody z sieci po pierwsze kosztuje, po drugie nie zapewnia często wystarczających parametrów – wydajności i/lub ciśnienia. Budowa własnego ujęcia nie ma jednak sensu na maksymalny chwilowy pobór. Bardziej ekonomiczna jest budowa studni i stacji na średnią wydajność, by pracowały równomiernie przez 24 h/7 i zastosowanie zbiornika wyrównawczego/buforowego, który będzie „korygował” nierówne godzinowe pobory – zużycie przez zakład w sytuacjach zwiększonego zapotrzebowania.
Zakłócenie ciągłości produkcji wpływa na funkcjonowanie zakładu i może nieść za sobą ogromne straty. Przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić na spadki ciśnienia i zmniejszony pobór wody – ich celem staje się więc zapewnienie takiego zapasu wody, który umożliwi nieprzerwaną produkcję, nawet przy jej okresowych wzrostach.
Projektuj i realizuj inwestycje świadomie
[AKTUALIZACJA MATERIAŁU: 08.2024]
Konstrukcja modułowa niewiele Ci mówi? Odkryj jej tajniki i z sukcesem wykorzystuj zdobytą wiedzę w swoich projektach i inwestycjach z zakresu instalacji sanitarnych oraz przeciwpożarowych.
Optymalizacja kosztów a racjonalne gospodarowanie zasobami wody w zakładzie
Warto podkreślić, że zakłady coraz częściej ukierunkowują swoje działania na optymalizację kosztów, co mogą realizować poprzez usprawnienie gospodarki wodno-ściekowej. Wiąże się to na przykład ze zmniejszonym zużyciem wody z sieci wodociągowej i ponownym wykorzystaniem wody popłucznej.
W celu poradzenia sobie ze wspomnianymi wyzwaniami, rozwiązaniem staje się gromadzenie wody w zbiornikach buforowych, które kompensują nierównomierne zużycie w trakcie całej doby.
Do magazynowania wody pochodzącej z procesów przemysłowych, którą po odfiltrowaniu można powtórnie zużyć np. do mycia pojazdów dostawczych na terenie przedsiębiorstwa, wykonywane są odstojniki wód popłucznych. Dzięki temu zakład optymalizuje ilości i idące za nimi koszty wody czystej pochodzącej z sieci wodociągowej.
Poza realnymi oszczędnościami dochodzą do tego również aspekty środowiskowe – poprzez powtórne wykorzystanie wód poprodukcyjnych zakład realizuje działania w ramach gospodarki o obiegu zamkniętym. A to jest aktualnie słuszny kierunek, ku któremu zmierza wiele przedsiębiorstw.
Fot. 3. Budowa zbiornika magazynowania wody brudnej do jej dalszego wykorzystania (realizacja na miejscu). Więcej o tej realizacji przeczytasz tutaj.
Fot. 4. Zbiornik wody poprodukcyjnej (retencja i sedymentacja osadów). Więcej o tej realizacji przeczytasz tutaj.
Zakłady przemysłowe stosują zbiorniki z tworzyw sztucznych
Rozwiązaniem przytoczonych problemów jest stosowanie zbiorników z tworzyw sztucznych. Na rynku dostępne są różne technologie – od zbiorników podziemnych, zewnętrznych, betonowych czy stalowych po wewnętrzne cylindryczne lub prostopadłościenne, wykonane z tworzyw sztucznych.
Powszechnym zastosowaniem zbiorników wewnętrznych jest magazynowanie wody do celów przeciwpożarowych czy rezerwa wody pitnej. Z powodzeniem sprawdzają się jednak także jako bufor pozwalający zapewnić odpowiedni zapas wody do celów produkcyjnych lub zagospodarować wodę z procesów technologicznych.
– Zbiorniki wewnętrzne do magazynowania wody są doskonałym rozwiązaniem dla obiektów, które nie mają możliwości posadowienia ani zbiornika naziemnego zewnętrznego, ani ze względu na istniejącą infrastrukturę, sieci ciepłownicze – podziemnego. W zależności od potrzeb pojemnościowych i/lub uwarunkowań przestrzennych budynku, mogą to być zbiorniki cylindryczne lub prostopadłościenne – w tzw. konstrukcji modułowej – kontynuuje Andrzej Kulągowski. Tworzywa wykorzystywane do produkcji zbiorników (polietylen PE100, PP-COPO lub HDPE) posiadają atesty higieniczne PZH gwarantując czystość wody, a tym samym brak negatywnego wpływu na proces produkcji. Z powodzeniem sprawdzają się w branżach o wysokich restrykcjach higienicznych tj. przemysł spożywczy czy farmacja – podkreśla.
– Znajomość specyfiki budowy zbiorników i zalet tworzyw sztucznych, takich jak chociażby brak kosztownych ingerencji w konstrukcję budynku, perspektywa oszczędności eksploatacyjnych czy komfort użytkowania, pozwala w odpowiedni sposób podejść do problemu z zapewnieniem stabilnego dostępu do wody. Dlatego warto poszerzać horyzonty i poznawać technologie, z którymi wcześniej z jakichś powodów nie miało się do czynienia, choćby poprzez korzystanie z wiedzy zawartej w takich materiałach, jak Poradnik Amargo pn. „Projektowanie zbiorników na wodę”, czy dedykowane szkolenia. Wspólnie z biurami projektowymi i bezpośrednio z inwestorami projektujemy rozwiązania, które nie tylko zapewniają doskonałe warunki prowadzonym procesom, ale także przyczyniają się do realnych oszczędności m.in. dzięki wdrożeniu efektywniejszej gospodarki wodno-ściekowej – kończy.
Fot. 5. Przebieg budowy zbiornika o konstrukcji modułowej, z pojedynczych płyt sandwichowych (konstrukcja AmargTank MultiPower®).
Fot. 6. Wielkogabarytowy zbiornik cylindryczny do magazynowania wody wytworzony w technologii AmargTank ClassicWeld®.
Porozmawiajmy o rozwiązaniu Twojego wyzwania
Rozmowa to klucz do sukcesu. Skorzystaj z naszej wiedzy i doświadczenia.